Namalowany jaszczur z Trydentu


Historia nauki zna wiele przykładów oszustw, niedopowiedzeń i celowych przeinaczeń, ktore miały na celu zachowanie autorytetu, przeforsowanie swoich racji, zdobycie sławy, zaoszczędzenie na druku nowej wersji podręcznika albo zwyczajnie powodowane były zawiścią. Bywały też "fałszywki" spreparowane dla żartu, który czasem poszedł za daleko... Uczony też człowiek, i pomimo obiektywizmu, wpisanego gdzieś w DNA nauki czasem wychodzi z niego... coś niedobrego. I żeby było inkluzywnie: nie musi to wcale być naukowiec. Paleontologia nie jest tu wyjątkiem, a muzealne magazyny czy pracownie instytutów z pewnością skrywają niejeden artefakt, który w rzeczywistości jest młodszy niż te instytucje. Wielu takich oszustw zapewne nigdy nie zdemaskujemy. Są jednak i takie, które prawdopodobnie wcale nie miały być oszustwami.

Ateski kompleks wulkaniczny, to leżąca obecnie we włoskich Alpach gigantyczna kaldera, pozostała po wybuchu wulkanu (wulkanów) ok 289-274 mln lat temu, we wczesnym permie (cisural). Częścią tego kompleksu jest tzw. formacja Regnana, zbudowana głównie ze skał pochodzenia wulkanicznego np. tufu (czyli pyłu zestalonego w litą, porowata skałę). W 1931 roku w „tufowych” skałach tej formacji, w okolicach Trydentu-Górnej Adygi (wraz z Bolzano-Górna Adyga region autonomiczny w Alpach), odkryto szczątki małego gada, którego nazwano  Tridentinosaurus (pol. trydentinozaur, „jaszczur z Trydentu”). Dokonał tego w pobliżu wioski Piné Gualtiero Adami - włoski inżynier i pracownik miejscowego muzeum. Przekazal on znalezisko dyrektorowi instytutu geologicznego Uniwersytetu w Padwie, geologowi Giambattisto Dal Piaz, który nadał mu nazwę gatunkową T. antiquus, czyli „starożytny”. Nic dziwnego – był to najstarszy gad kopalny wczesnego permu.Skamieniałość była niezwykła – przedstawiała skarbonizowane, być może w rezultacie zasypania materiałem piroklastycznym w czasie erupcji, tkanki miękkie, otaczające szczątkowy szkielet. Części ogona i czaszki brakowało. Zachowana skamielina odcinała się ciemną barwą od otaczającego ją kamienia i idealnie wręcz oddawała obrys zwierzęcia. Wielkość stworzenia oszacowano na 23,5 – 26,5 cm. Miało smukły tułów i szyję, a palce wydłużały się od pierwszego do czwartego – piąty był znacznie mniejszy. Z racji wyjątkowo dobrego stanu zachowania  tridentinozaur stał się swego rodzaju paleontologicznym celebrytą na następne dziesięciolecia.

 W 1959 roku nowy rodzaj opisał Piero Leonardi, który uznał  go za przedstawiciela grupy Araeoscelida – gadów, przypominających jaszczurki, żyjących od karbonu do permu i prawdopodobnie prowadzących wodny tryb życia.

Znalezisko od początku jednak budziło pewne wątpliwości. W 1997 roku zakwestionowano klasyfikację Leonardiego, i stwierdzono, że  trydentinozaur bardziej przypomina archozauromorficzne protorozaury. Porównywano go nawet potem z innymi znaleziskami i w 2019 r. uznano, że jest podobny do członków rodziny  Varanopidae (drapieżne owodniowce, które uważano za synapsydy, aż do roku 2020, kiedy to badania Bensona i Forda dowiodły, że mogły to być jednak diapsydy) np. Cabarzia trostheidei. Generalnie wyglądało to trochę na hybrydę cech dwóch różnych grup zwierząt. 
Bomba spadła w 2024 roku. Valentina Rossi z University College Cork w Irlandii wraz ze współpracownikami wykonała dokładne badania holotypowej skamieliny, wykorzystując szeroko najnowsze technologie… Jak mówiła:

Skamieniałe tkanki miękkie są rzadkie, ale gdy znajdują się w skamieniałości, mogą ujawnić ważne informacje biologiczne, na przykład zewnętrzne zabarwienie, wewnętrzną anatomię i fizjologię. Odpowiedź na wszystkie nasze pytania była tuż przed nami, musieliśmy szczegółowo przestudiować ten okaz kopalny, aby ujawnić jego sekrety – nawet te, których być może nie chcieliśmy znać.

 A. zdjęcie z zaznaczonymi obszarami próbowania, B. topografia powierzchni, C. zdjęcie w świetle UV. Zdjęcia D i E pokazują prawdopodobne osteodermy.
© V. Rossi et al.

Zespół wykorzystał kombinację skaningowej mikroskopii elektronowej w połączeniu ze spektroskopią rentgenowską z dyspersją energii, dyfrakcją mikro-promieni rentgenowskich oraz spektroskopią w podczerwieni z transformacją Ramana i tłumionym całkowitym odbiciem Fouriera, a wszystkie te naukowe czary słuzyć miały temu, aby przeanalizować czarny materiał uważany za zwęgloną skórę. Okazało się, że owszem w skamielinie znajdowały się źle zachowane kości kończyny tylnej i prawdopodobnie osteodermy ze skóry w okolicach miednicy i ramienia, ale cała reszta – obrys gada - została wykuta (być może z zamiarem odsłonięcia szkieletu) i zabarwiona na czarno, prawdopodobnie farbą z lat 30tych XX wieku. No ale w końcu było to w kraju, słynącym z malarskich tradycji. 

Ktoś, kto tego dokonał musiał znać się na rzeczy, bowiem znajdowano w podobny sposób skarbonizowane ślady roślin. Warto dodać, że dawniej lakierowanie skamielin było na porządku dziennym, dla konserwacji samych szczątków. Tu jednak nic pod spodem nie znaleziono. Przynajmniej na razie. Prof. Evelyn Kustatscher stwierdziła:

Swoisty stan zachowania trydentinozaura zastanawiał ekspertów od dziesięcioleci. Teraz to wszystko ma sens. To, co zostało opisane jako skarbonizowana skóra, to tylko farba.
 Czar prysł, a cała wiedza na temat trydentinozaura okazała się nieważna. Sam rodzaj uważa się obecnie za niepewny (no bo w końcu są te nieszczęsne kości nogi, które do kogoś przecież musiały należeć) a kto i dlaczego spreparował tak skamieniałość nie wiadomo. Wygląda jednak na to, że uszkodzenie znaleziska było raczej dziełem nieudolności niż premedytacji. Skamielina może być zachowanym odciskiem kształtu, podczas gdy tkanki organiczne - skóra i kości uległy całkowitemu rozkładowi. Taki kształlt następnie obkuto i pomalowano, w celu lepszej ekspozycji dla publiczności muzeum, przy okazji niszcząc "odbitkę" oryginalnego stworzenia. Pamiętajmy, że działo się to w latach 30tych XX wieku, kiedy procedury naukowe i muzealne bywały jeszcze dość... hmmm... swobodne.

Tridentinosaurus:

298-272 Ma, wczesny perm (cisural)
L: 23,5-26,5 cm; M: ?
Holotyp: MGP-PD 26567
Systematyka:
klad: Sauropsida Watson, 1956
        klasa: Reptilia Laurenti, 1768
                rząd: Protorosauria  Huxley, 1871
                    rodzina: Protorosauridae  Cope, 1871
                                rodzaj Tridentinosaurus Leonardi, 1959 (nomen dubium)
 
Gatunki:
T. antiquus Leonardi, 1959 (nomen dubium)

Literatura:
 Rossi, Valentina; Bernardi, Massimo; Fornasiero, Mariagabriella; Nestola, Fabrizio; Unitt, Richard; Castelli, Stefano; Kustatscher, Evelyn (2024-02-15). Forged soft tissues revealed in the oldest fossil reptile from the early Permian of the Alps. Palaeontology. 67 (1). e12690. doi:10.1111/pala.12690.

Komentarze